
Herbata po angielsku – jak celebrować rytuał angielskiego popołudnia?
Kiedy myślimy o Wielkiej Brytanii, przed oczami stają nam konkretne obrazy: deszczowy Londyn, czerwone budki telefoniczne i niemal nierozerwalnie – herbata po angielsku. To znacznie więcej niż tylko popularny napój; to fundament kultury, pretekst do przerwy w pracy i serce jednego z najprzyjemniejszych rytuałów, jakim jest herbata po angielsku. W kraju, gdzie herbata zdetronizowała niegdyś wszechobecną kawę, sztuka jej parzenia i serwowania urosła do rangi prawdziwej celebracji.
Ale co tak naprawdę kryje się za tym zwyczajem? Jak przygotować idealną, aromatyczną herbatę po angielsku i dlaczego dodatek mleka wywołuje tyle emocji? Zapraszamy w podróż do świata porcelanowych filiżanek, mocnych naparów i odwiecznych debat, by odkryć, jak celebrować ten wyjątkowy rytuał we własnym domu. To znacznie prostsze, niż myślisz, a przyjemność z picia herbaty w stylu angielskim jest nie do podrobienia.
Spis treści
Jaka herbata jest prawdziwie angielska?
Prawdziwa herbata po angielsku to mocna, aromatyczna czarna herbata. Sercem brytyjskiego rytuału są wyraziste, ciemne napary. Gdy Brytyjczyk prosi o swoją „cup of tea”, niemal na pewno ma na myśli jedną z dwóch klasycznych mieszanek:
- English Breakfast: To solidna, pobudzająca kompozycja różnych gatunków czarnej herbaty (często z Assam, Cejlonu i Kenii). Jest stworzona do tego, by idealnie komponować się z dodatkiem mleka.
- Earl Grey: To druga ikona herbaty po angielsku. Jest to czarna herbata aromatyzowana olejkiem z bergamotki, co nadaje jej charakterystyczny, cytrusowy posmak. Również często pija się ją z mlekiem.
Tylko nieliczni Anglicy sięgają po herbaty chińskie (między innymi po zielone czy czerwone) – decydują się na to zazwyczaj osoby młode, o mniej restrykcyjnym podejściu do tradycji.
Skąd się wziął zwyczaj picia herbaty po angielsku?
Zwyczaj picia herbaty po angielsku przypisuje się Annie Marii Russell, siódmej księżnej Bedford i damie dworu królowej Wiktorii. W tamtych czasach, w wyniku rewolucji przemysłowej, zmieniły się pory posiłków. Obiad jedzono coraz wcześniej, a wystawną kolację serwowano bardzo późno, często dopiero po godzinie 20:00.
Księżna Anna około godziny 16:00 odczuwała "uczucie pustki" i głodu. Zaczęła więc prosić służbę o przynoszenie do jej komnat tacy z małą przekąską: filiżanką herbaty, kanapkami i niewielkimi ciastkami.
Z czasem zaczęła zapraszać na te popołudniowe "podwieczorki" swoje przyjaciółki. Pomysł tak bardzo się spodobał, że szybko rozprzestrzenił się wśród wyższych sfer. Prywatny zwyczaj księżnej przekształcił się w modne wydarzenie towarzyskie – "Afternoon Tea". To właśnie wtedy skrystalizowała się tradycja serwowania herbaty z mlekiem w eleganckich filiżankach, w towarzystwie specjalnie przygotowanych, trzypoziomowych pater z kanapkami, scones (rodzaj bułeczek) i słodkościami.
Sztuka parzenia, czyli jak się robi herbatę po angielsku
Proces przygotowania idealnego napoju jest prosty, ale wymaga dbałości o szczegóły. To właśnie one odróżniają zwykłą herbatę od autentycznej herbaty po angielsku.
- Ogrzej czajniczek: Pierwszy krok to wlanie odrobiny gorącej wody do ceramicznego lub porcelanowego czajniczka. Po chwili wodę wylewamy. Dzięki temu naczynie nie odbierze temperatury wodzie przeznaczonej do parzenia.
- Wsyp herbatę: Użyj jednej łyżeczki suszu na każdą osobę plus „jedną dla czajniczka” – to stara angielska zasada.
- Zalej wrzątkiem: To kluczowy moment. Herbata po angielsku wymaga świeżo zagotowanej wody, czyli wrzątkiem (ok. 95-98°C).
- Parz od 3 do 5 minut: Herbata musi mieć czas, by uwolnić całą swoją moc i aromat. Krótsze parzenie da lżejszy napój, a parzenie przez około pięciu minut zapewni mocny, esencjonalny smak napoju, idealny do połączenia z mlekiem.
- Nalej do filiżanki: Po zaparzeniu, herbata jest rozlewana do filiżanki, najlepiej przez małe sitko, które zatrzyma liście.
Mleko – nieodłączny element herbaty po angielsku
Teraz dochodzimy do sedna rytuału herbaty po angielsku – do mleka. W Wielkiej Brytanii picie czarnej herbaty bez mleka jest rzadkością. Standardowo pija się ją właśnie w tej formie, a cukier jest opcjonalny.
Kiedy dodawać mleko do herbaty po angielsku?
Wokół tego dodatku narosła prawdziwa legenda i debata: wlewać mleko do pustej filiżanki przed herbatą (MIF - Milk In First) czy do herbaty już nalanej (MIA - Milk In After)?
- Mleko najpierw (MIF): Tradycja ta wzięła się z troski o porcelanowe filiżanki. W dawnych czasach, gdy nie były one tak wytrzymałe, wlanie zimnego mleka chroniło je przed pęknięciem od kontaktu z gorącym naparem.
- Mleko na końcu (MIA): Zdaniem purystów, to jedyny słuszny sposób. Pozwala on ocenić moc i kolor herbaty przed dodaniem mleka, a co za tym idzie – dolać jego idealną ilość.
Dziś, gdy nasze filiżanki są znacznie bardziej wytrzymałe, kolejność nie ma technicznego znaczenia i jest kwestią osobistych preferencji. Jednak sama dyskusja na ten temat jest uroczym elementem kultury picia herbaty w stylu angielskim. Niezależnie od wybranej metody, delikatne zamieszanie napoju w filiżance kończy proces przygotowania.
Stwórz swój własny rytuał picia herbaty po angielsku
Herbata po angielsku to filozofia picia i celebracja chwili przerwy. Nie potrzebujesz wytwornej zastawy, by cieszyć się tym zwyczajem. Wystarczy ulubiony kubek lub filiżanka, dobry imbryk, wysokiej jakości czarna herbata cejlońska w stylu angielskim i odrobina mleka.
To zaproszenie, by zwolnić, usiąść wygodnie i delektować się prostym, ale niezwykle satysfakcjonującym napojem. Niezależnie od tego, czy dodasz cukier, czy wybierzesz wersję bez, pozwól, aby ten rytuał picia herbaty stał się Twoim własnym, małym "a proper cup of tea" na co dzień.
Zostaw komentarz
Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.